KPR Ruch Chorzów kontynuuje zwycięską serię w pierwszej lidze. W sobotę pokonaliśmy na wyjeździe ChKS PŁ Łódź 35:19.

Spotkanie zostało rozegrane awansem (z 4. kolejki). „Niebieskie” od początku narzuciły rywalkom swoje warunki. Szybko objęły wysokie prowadzenie. W 13. minucie odskoczyły na 9:1 (m.in. po czterech bramkach Natalii Stokowiec), a pierwszą połowę wygrały 18:8.

Po przerwie Ruch powiększał przewagę, a najczęściej do siatki łódzkiej drużyny trafiały: Marcelina Polańska (10 goli w meczu), Karolina Jasinowska (6) i Sabina Radlak (6).

- Naszym założeniem było zagrać ten mecz i wyjść z niego z jak najmniejszymi stratami - podkreślił Krzysztof Zioło, prezes spółki KPR Ruch, który w sobotę zasiadł na ławce „Niebieskich” (trenerką była kapitan zespołu Katarzyna Wilczek).

Drobnej kontuzji w Łodzi nabawiła się Natalia Stokowiec. Skrzydłowa naciągnęła mięsień i w drugiej połowie była oszczędzana, ale wszystko wskazuje na to, że uraz nie jest poważny.

W następny weekend zagramy dwa spotkania w hali MORiS. W sobotę (16.10., godz. 17) podejmiemy Zgodę Ruda Śląska w I lidze, zaś w niedzielę (17.10., godz. 18) zmierzymy się z Sokolem Poruba w MOL Lidze.

ChKS PŁ Łódź - KPR Ruch Chorzów 19:35 (8:18)
KPR Ruch: K. Gryczewska, Ciesiółka - Jasinowska 6, Polańska 10, Wilczek 1, Kolonko 2, Doktorczyk, Masiuda 3, Kiel 1, Radlak 6, Grabińska 1, Stokowiec 5, Masałowa.