Paula Masiuda i Krzysztof Zioło o meczu KPR Ruch - Zgoda Ruda Śląska - KPR Ruch Chorzów
Paula Masiuda i Krzysztof Zioło o meczu KPR Ruch - Zgoda Ruda Śląska
16 paź 2021
|
„Niebieskie” rozgromiły Zgodę Ruda Śląska 48:26 (30:10) w spotkaniu 3. kolejki I ligi. Po meczu rozmawialiśmy z Paulą Masiudą, rozgrywającą Ruchu, a także Krzysztofem Zioło, prezesem spółki KPR Ruch, który podczas derbów towarzyszył zespołowi na ławce rezerwowych.
Paula Masiuda
- To był kolejny mecz, który przybliża nas - miejmy nadzieję - do awansu do Superligi. Robimy wszystko, żeby tak właśnie się stało.
- 30 bramek zdobytych w pierwszej połowie? Myślę, że kiedyś grałam już taki mecz, ale to było w juniorkach. Mogę powiedzieć, że pierwszej połowie tempo było szybkie. Nie lekceważymy żadnego zespołu - bez względu na to, w jakiej części tabeli się znajduje. Jednak w drugiej połowie musiałyśmy myśleć troszeczkę naprzód. Mamy jutro kolejny trudny mecz (z Sokolem Poruba - przyp. red.).
- W niedzielę liczymy na przełamanie w MOL Lidze. Bardzo chciałybyśmy zdobyć w końcu pierwsze dwa punkty w tych rozgrywkach.
Krzysztof Zioło
- Mecz wygraliśmy wysoko, ale niestety znowu mamy kontuzje w zespole. To jest w tym wszystkim najgorsze. Karolina Jasinowska doznała kontuzji dłoni, a do tego mikrourazy zgłosiły trzy inne zawodniczki - Natalia Stokowiec, Katarzyna Wilczek i Sabina Radlak. Nie wiadomo, jak to będzie wyglądać jutro.
- Przy tak wysokim prowadzeniu do przerwy ciężko było zmobilizować się na drugą połowę. Zadanie było takie, żeby nie stracić zbyt dużo sił i nie nabawić kontuzji. Jak wiemy, tego drugiego nie uniknęliśmy. Straciliśmy trochę za dużo bramek w drugiej połowie.