Klaudiusz Sevković: Przed nami okres licencyjny, w razie czego jesteśmy przygotowani (wideo) - KPR Ruch Chorzów
Klaudiusz Sevković: Przed nami okres licencyjny, w razie czego jesteśmy przygotowani (wideo)
13 maj 2021
|
Po porażce 29:37 z Eurobudem JKS Jarosław Ruch Chorzów stracił szanse na opuszczenie ósmego miejsca w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Po środowym spotkaniu Klaudiusz Sevković, prezes KPR Ruch Chorzów, udzielił wywiadu Damianowi Pechmanowi z TVP Sport.
- Niestety przegraliśmy, Jarosław był lepszy. Sezon trochę dziwny, przez COVID - za dużo przekładanych meczów, ciężko było wejść w rytm. Oczywiście jesteśmy na ostatnim miejscu, nie ma tu dużo na obronę, inne drużyny były lepsze. Ale pokazaliśmy w tym sezonie, że potrafimy grać w piłkę ręczną. Powalczyliśmy z drużynami czołówki, przegrywaliśmy kilkoma bramkami, udało nam się też zdobyć 10 punktów na dzień dzisiejszy. I to nie z Jarosławiem, który zrobił na nas 12 punktów. Jakoś z tą drużyną nie potrafimy grać, w tym sezonie z nią przegrywaliśmy - powiedział Klaudiusz Sevković.
Zdaniem prezesa „Niebieskich” nie jest jeszcze przesądzone, że nasza drużyna opuści najwyższą klasę rozgrywek. Ruch złożył bowiem wniosek o przyznanie licencji na grę w Superlidze w sezonie 2021/22 i czeka na decyzje.
- Zobaczymy, co się wydarzy. Spadliśmy sportowo, matematycznie nie mamy już szans na utrzymanie, ale jeśli chodzi o przygotowanie do kolejnego sezonu, my też złożyliśmy wniosek licencyjny na nowy sezon. To, co nas cieszy, to fakt, że nie mamy żadnych zadłużeń. Jesteśmy na zero, a wiem, że w innych klubach w Polsce jest z tym różnie.
- Zobaczymy, jak się sytuacja wydarzy w kraju. Patrzę na to, co się dzieje w lidze. Niektóre drużyny sprzedają wszystkie zawodniczki, nie wiem, czy dostaną licencję. W okresie licencyjnym może się wydarzyć dużo niespodzianek. Oczywiście nikomu źle nie życzę, ale w razie czego jesteśmy przygotowani - podkreślił Klaudiusz Sevković.
Prezes Ruchu wspomniał także o innej opcji - powiększeniu ligi.
- Cały czas mówię, że ta liga powinna być większa. Liga ośmiodrużynowa jest słaba. Uważam, że im więcej drużyn w Superlidze, tym więcej zawodniczek może w niej grać, tym większy może być poziom. Dziś mamy osiem zespołów, kolokwialnie powiem, że kisimy się we własnym sosie. Drużyny z dużymi budżetami ściągają zawodniczki z zagranicy, one stanowią o sile tej ligi. Uważam, że liga powinna zostać powiększona - dodał Klaudiusz Sevković.
Cały wywiad w TVP Sport z Klaudiuszem Sevkoviciem można zobaczyć poniżej. Zapraszamy!