Hodonin zdobyty! Świetny mecz „Niebieskich” w Czechach

9 kwi 2022 |

W ostatnim wyjazdowym spotkaniu MOL Ligi w tym sezonie podopieczne Jarosława Knopika pokonały HK Hodonin 31:23 (16:13).

Przed tym spotkaniem nie brakowało problemów w naszym zespole. Z chorobą zmagali się: Monika Ciesiółka oraz trener Jarosław Knopik, a kontuzji nabawiła się druga z naszych bramkarek Dagmara Knapik (która na sobotni mecz nie pojechała).

Początek należał do gospodyń. Dwie bramki zdobyła Simona Visnovska, a na 3:0 podwyższyła Bara Krejcikova. „Niebieskie” nie potrafiły stworzyć sobie okazji do rzutu. W 4. minucie wreszcie trafiła Karolina Jasinowska, ale za moment odpowiedziała była zawodniczka Ruchu Klaudia Cygan.

Nasz zespół powoli się rozkręcał i z minuty na minutę niwelował stratę. Klaudia Grabińska wyrównała na 5:5, a następnie wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie (7:5) - po rzutach Natalii Stokowiec i Pauli Masiudy. Trener Hodonina Ales Korinek poprosił o przerwę.

Po niej gospodynie doprowadziły do remisu 7:7. Wprawdzie podopieczne Jarosława Knopika uciekły na 9:7, po dwóch rzutach karnych Natalii Kolonko, lecz za moment było 9:9.

W końcówce tej części „Niebieskie” zwarły szyki w obronie i od 25. minuty nie dały już się pokonać. W ataku wyróżniała się Natalia Doktorczyk (trzy udane ataki z prawego skrzydła), a już po syrenie na przerwę rzut karny wykorzystała Kolonko. Po 30 minutach mieliśmy trzy gole przewagi (16:13).

Na początku drugiej części Hodonin odrobił straty, głównie dzięki dynamicznej Michaeli Smejovej (17:17 w 36. minucie). Później Ruch znów zaczął budować przewagę. Po dwie bramki zdobyły Kolonko oraz Stokowiec, a Polina Masałowa podwyższyła na 23:18 w 45. minucie.

Świetną dyspozycję potwierdziła także Doktorczyk, wykorzystując kolejne dwie sytuacje z prawego skrzydła. Sześć minut przed końcem prowadziliśmy 26:21.

Na finiszu jeszcze powiększyliśmy przewagę. Ostatnie trzy gole w tym meczu rzuciła debiutująca w Ruchu Natalia Sytenka, ukraińska skrzydłowa. Dodajmy, że pierwszy występ w MOL Lidze zanotowała Julia Fornalczyk, która na ostatnie minuty zastąpiła bardzo pewnie spisującą się Ciesiółkę.

W ostatnim spotkaniu sezonu w MOL Lidze chorzowianki zagrają we własnej hali z DHC Pilzno. Mecz odbędzie się w środę, 13 kwietnia, o godz. 18.00. Ruch powalczy o awans na 10. miejsce, do Sokola Poruba traci jeden punkt.

HK Hodonin - KPR Ruch Chorzów 23:31 (13:16)
Hodonin:
Rehusova, Zichova - Jastrabova, Vichova 2, Drexlerova 4, Smejova 5, Cygan 4, Jadamikova, Pospisilova, Krejcikova 5, Novakova, Visnovska 3, Dermekova, Małecka.
KPR Ruch: Ciesiółka, Fornalczyk - Jasinowska 2, Sytenka 3, Polańska 1, Wilczek 2, Kolonko 8, Doktorczyk 5, Masiuda 2, Radlak 1, Grabińska 1, Stokowiec 4, Masałowa 2.
Sędziowali: Mojmir Valasek, Jaroslav Vychodil.
Kary: Hodonin - 8 minut, KPR Ruch - 8 minut.