W kolejnym meczu w I lidze „Niebieskie” zdobyły 40 bramek i odniosły pewne zwycięstwo. Pomimo niespodziewanych zawirowań przed derbami.

Przed derbowym pojedynkiem z Sośnicą Gliwice doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Trener Vit Teleky opuścił drużynę i wyjechał. - Porzucił pracę. Nie pojawił się na treningach, nie pojawił się na meczu. Musieliśmy wziąć stery w swoje ręce - powiedział prezes KPR Ruch Chorzów Klaudiusz Sevković.

Klaudiusz Sevković zasiadł na ławce Ruchu jako osoba towarzysząca i pomagał w prowadzeniu zespołu, a oficjalnie trenerem „Niebieskich” w meczu z Sośnicą była kapitan zespołu Katarzyna Wilczek.

Derby rozpoczęliśmy źle. Wilczek już w 2. minucie złapała dwuminutową karę, Sośnica otworzyła wynik po golu Aleksandry Salisz (byłej piłkarki Ruchu, znanej pod panieńskim nazwiskiem Jaroszewska), a następnie zrobiło się 3:0.

„Niebieskie” odpowiedziały dwukrotnie za sprawą Pauli Masiudy. Od 11. minuty - gdy przegrywały 3:5 - zaczęły dochodzić do głosu. Rozkręcały się powoli, w pierwszej części szwankowała skuteczność, ale z czasem piłka coraz częściej wpadała do bramki gliwiczanek, m.in. za sprawą Sabiny Radlak, która zdobyła cztery bramki. W 13. minucie już prowadziliśmy (7:5), a przed przerwą jeszcze powiększyliśmy przewagę - do czterech goli (17:13).

O ile w pierwszej części było trochę nerwowo, o tyle drugie 30 minut to koncert w wykonaniu „Niebieskich”. Pierwszy kwadrans po zmianie stron zakończył się wynikiem 13:2 dla Ruchu. Sośnica straciła wszelkie nadzieje na sprawienie niespodzianki. Seryjnie bramkarkę z Gliwic pokonywały Polina Masałowa, Natalia Stokowiec oraz Marcelina Polańska.

W końcówce Ruch walczył o drugą w tym sezonie „czterdziestkę”. Udało się! W ostatniej minucie wynik na 40:18 ustaliła Radlak, wieńcząc dobry występ (skrzydłowa Ruchu rzuciła 7 bramek). Warto podkreślić, że w drugiej części straciliśmy zaledwie pięć goli.

KPR Ruch Chorzów umocnił się na prowadzeniu w grupie B pierwszej ligi. Za tydzień (9.10.) - awansem - zagramy na wyjeździe z ChKS PŁ Łódź. W tym meczu nasz zespół ma już wystąpić pod wodzą nowego trenera.

SPR Sośnica Gliwice - KPR Ruch Chorzów 18:40 (13:17)
Sośnica: Knapik, Wasak - Łuczyk 2, Reichel 1, Walus 1, Kostrzewska, Wroniewicz 1, Smodis, Kulik, Markiewicz, Nimsz, Klich, Salisz 8, Wyrzychowska 1, Marszałek 3, Podzimowska 1.
KPR Ruch: Ciesiółka, K. Gryczewska - Jasinowska 6, Polańska 7, Wilczek 2, Kolonko 1, Doktorczyk, Masiuda 3, Kiel, Radlak 7, Grabińska 2, Stokowiec 6, Masałowa 6.