Telewizja Polsat Sport 2 pokaże dzisiejsze spotkanie Ruchu z aktualnymi wicemistrzyniami Polski, które od soboty są także liderkami Orlen Superligi. Stało się tak dzięki wyjazdowemu zwycięstwu „Kobierek” w Koszalinie z siódemką Młynów Stoisław (30:25). Po tym spotkaniu pracę w Koszalinie stracił trener Krzysztof Przybylski, były selekcjoner reprezentacji Polski i szkoleniowiec Ruchu.

To było już dziewiąte zwycięstwo siódemki z Dolnego Śląska w tym sezonie, która ma aktualnie trzy „oczka” więcej, ale i jedno rozegrane spotkanie więcej od mistrzyń Polski z Lubina oraz brązowych medalistek poprzedniego sezonu z Lublina.

„Niebieskie” w weekend nie sprostały w Piotrkowie Trybunalskim Piotrcovii, głównie dzięki słabszej pierwszej połowie. Trzy dni po tej porażce nadarza się więc okazja do rehabilitacji, choć zadanie przed naszymi zawodniczkami jest bardzo ciężkie. Podopieczne Marcina i Marka Paliców nie dość, że mają bardzo silny skład, między innymi z reprezentantkami Polski – w tym wychowanką Ruchu Magdaleną Drażyk, to jeszcze prezentują w obecnym sezonie bardzo dobrą dyspozycję. Stoją mocno w obronie i są aktualnie najskuteczniejszym zespołem w Superlidze. - Trenowaliśmy do meczu z Kobierzycami codziennie. Mam nadzieję, że dzisiaj pokażemy inne oblicze Ruchu niż w sobotę w Piotrkowie Tryb. Zagramy z sercem i charakterem dla naszych kibiców i dla siebie, bo tego przede wszystkim oczekuję od moich dziewcząt – czeski szkoleniowiec chorzowskiego beniaminka, Ivo Vavra, zapowiada postawienie się na miarę możliwości jednemu z głównych kandydatów do złota sezonu.

Dodajmy, że w pierwszym spotkaniu we wrześniu w Kobierzycach „Kobierki” okazały się lepsze o siedem trafień, wygrywając we własnej hali 34:27.